Nuntius

Hej, hej! Miałam okazję być w tym roku na Pyrkonie na spotkaniu z Mają, i oh boy, mam trochę newsów:
1) Maja zdradziła, że zostały jej 2-3 rozdziały + epilog do napisania z III części Bram, także najprawdopodobniej będzie można się jej spodziewć jesienią.
2) Udało mi się zapytać o wiek, sposób starzenia się (i czy w ogóle się starzeją) aniołów. Tak, ta ziemniaczkowata osóbka w cosplayu Juliusza Słowackiego, która, po usłyszeniu odpowiedzi, wydała z siebie przeraźliwy krzyk "JEZUS MARIA", to byłam ja. :') Przebiegło to mniej więcej tak:
Ja: Jak to jest z wiekiem i starzeniem się aniołów? No bo wiemy, że aniołowie są wyśpiewywani przez Metatrona, ale wiemy też, że istnieją aniołowie zarówno starsi, jak i młodsi z wyglądu. Czy już tacy zostali wyśpiewani?
Maja: Ja to sobie zawsze wyobrażałam tak, że w mojej serii każdy anioł się starzeje, tylko im niżej jest w hierarchii, tym szybciej ten proces zachodzi.
Ja, zaczynająca powoli rozumieć: Czy to oznacza... Czy to znaczy, że teoretycznie każdy anioł kiedyś umrze ze starości?
Maja: Tak.
Ja, autentycznie przerażona: JEZUS MARIAA

A Wy, co o tym wszystkim myślicie? Błagam, potrzebuję z kimś obgadać tę drugą kwestię. D:

:DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD JA UMARŁAM NA TYM JEZUS MARIA, TO BYŁO TAKIE SZCZERE :DDDDDDDDDDD TAKIE PIĘKNE :DDDDDDD I ten ton, tak, potwierdzam jako naoczny/nasłuszny świadek, to było przerażenie w głosie. Very Happy

Hm,prawdę mówiąc wcześniej nie zastanawiałam się za bardzo nad starzeniem się aniołów u MLK. Wydawało mi się, że Metatron wyśpiewuje młode a potem się jakby powoli starzeją - a naszło mnie to przy opisie młodziutkiej Zoe i Pistis Sophii, która była dojrzałą kobietą, a jednocześnie Eoniskiem. Później byłam zdziwiona opisem anielskiej staruszki, która została poświęcona w Zbieraczu, i to mnie już zszokowało, i po drodze (w Bramach zdaje się?) pojawiali się już jacyś magowie starzy. Wychodzi na to, że Jezus Maria było w pełni uzasadnione, dede :DDDD Niby z drugiej strony hmmm, takie starzenie się aż do umierania aniołów średnio mi pasuje, bo nawet jeśli zależne od kasty, wydawało mi się, że to czlowiek zyskał śmiertelność a anioł mógłby być bytem śmiertelnym tylko jeśli zabitym..? Zwątpiłam!

NO WEŹ, JA MAM TRAUMĘ DO DZISIAJ. Oczekiwałam odpowiedzi w stylu: "Tacy już zotali po prostu wyśpiewani" albo "Każdy anioł starzeje się do pewnego momentu" a nie że kiedyś wszyscy tak nam tam pozdychają, UGHHH. Tak, jesteś świdakiem, mojego szoku i przerażenia. Very Happy

Tak, dokładnie! Miałam takie same wątpliwości już od pierwszego przeczytania Siewcy i po prostu musiałam skorzystać z okazji i zapytać. No i mamy odpowiedź...

Tak, ogólnie wg mnie bardziej by pasowało, żeby starzeli się chociaż do jakiegoś momentu, wizja takiej klasycznej śmierci ze starości Anioła jest dość mocno przerażająca :DDDD to takie apokalipsa tak bardzo, a potemnie ma już nic, bez wyjątku xD

Wyobrażasz sobie takich starych archaniołów? Michała chodzącego o lasce i Razjela z artretyzmem? xDD
Czy to oznacza, że oni zostali wyśpiewani jako tacy "młodzi dorośli" czy może jeszcze nawet jako jakieś anielskie dzieciątka...? xD Matko, tylko pytań.

Hyhyhhyhyhyhyhyhhyhyhyhyhhyhyhyhyhyhhyy KIEDYŚ Z BONBON z dA miałyśmy taką chorą wizję (czy to ja miałam, a przerzuciłam ją na BB) takiego fanarta naszych aniołków jako dzieci chibi w klasie Very Happy

Żeby poustawiać po kątach, kto nabuczony, kto dokucza, kto pilny etc ;DDD
Właśnie z jednej strony potrafię sobie wyobrazić Razjela z artretyzmem, ale to jest szuflada w mojej głowie pt" ZAKAZANE", i tak realnie - nie bardzo mi tu pasuje Very Happy

Albo już taki stary Michał wojenny inwalida lat 90, opowiada o starych wojnach - PO PROSTU NIE XD Tylko kolej rzeczy wg MLK do tego dąży! Żebyśmy za 15 lat nie dostały książki o naszych STARYCH bohaterach i nowym pokoleniu, bo siwego pół Daimona pół Wiedzmina nie zdzierżę, nie wspominając już o tym, jakim próchnem będzie mój upośledzony Jalek XDDDDDDDD ZAPISUJ PYTANIA NA NASTĘPNE SPOTKANIE AUTORSKIE JUŻ. Zawsze można wrócić do tematu Very Happy

To wszystko brzmi tak genialnie. XDD <3 Ej, ale aniołki jako małe dziecki w formke chibi mogłyby się udać! Zapiszę soboe pomysł, może kiedyś wykorzystam!
Michał weteran siedzący na fotelu na baczność: KIEDYŚ TO BYŁO, TYLE APOKALIPS SIĘ PRZEŻYŁO. XDDD
Jaldek byłby jak ten stereotypowy pradziadek na rodzinnych spotkanaich; wywyższający się nad innymi, ale z trąbką przy uchu. XDD To też piękna wizja.

To.Jest.Masaksfdfsrhhggds;DDDD
HYHYHYHYHYHYHYHY PŁACZĘ XDDDDDDDDDDDDDDDDD
MAM MROCZNE WIZJE, MUSZĘ JE GDZIEŚ PRZEDSTAWiĆ:

GABRYCH: siedzi taki zjałczały z garbem pochylony nad stołem niczym szef w office, ale już na emeryturze, palce powykręcane ale maca tymi gałązkami jakiś pierścień władzy, niezdejmowany już od wielu tysiącleci. Podkowy pod oczami sugerują odwieczne udręczenie, którego początku nie da się umiejscowić w czasie XD
-----------------------------------------------------------------
RAZJEL: siedzi z nieprzeniknioną miną chudy tak, że można wieszać na nim z rozpędu płaszcze. Siedzi, mina nic nie mówi.
Mały aniołek: Dziadku Razjelu, a powiedz jakąś sztuczkę!
Razjel: sztuczkę, sztuczkę...
Mały aniołek: No dziadkuuu, z czasów jak byłeś magiem, zaklęcie jakieś...!
Razjel: sztuczkę, zaklęcie.../wyraźnie nieobecny i skołowany/
Młoda Anielica, NEW AGE: - dziecko drogie nie męcz honorowego gościa Razjela, na demencję starczą nie ma mocnych
Razjel: zaklęcie, sztuczkę... p co pytałeś maly? XDDDDDDDDDD
------------
MICHAŁ - dokładnie tak, i dodaj jeszcze taki tik nerwowy podrygiwania w fotelu, jakby chcial się wlaśnie wyrwać do salutowania ale sprawność nie ta XDDDD
------------
RAFAŁ:
/drżącym tonem stulatka, za głośno/ WYYY WEŚCIE SOBIE TĘ MAŚĆ CO WAM ZROBIŁeM. NA OPRYSZCZKĘ DOBRA KieDYŚ TAK SIĘ STOSOWAŁO! NA DEMONY NA ANIOŁY!
------------
DAIMON:
pamiątkowa Gwiazda Smierci po nim została, okazało się jednak że padł na którejś z koszmarnie trudnych misji :DDDDDDDDDDDDDDDDDD
------------
Mały aniołek:
- A możemy zobaczyć dziadka JALDABAOTA????
Stara Sofia/podjeżdza na wózku wystylizowanym na tron/: - NIE! Dziadek Wielki Książe EKH EKH EKH <kaszel starczy> KSIAZaT NIEBIANSKICH JALDABAOT NIE PRZYJMUJE DZIS GOSCI
Mały aniołek: - Obiecałaaaaś że zobaczę dziadka!
Sofia: DZIADEK PLUJE KASZKĄ I JEST NIE W HUMORZE
------------
/w pokoiku obok/
Skrajnie zdewastowany Jalek którego nie da się już bardziej upodlić od zakonczenia Siewcy XD
<plucie kaszką manną>
- PFFF! BLUZNIERCY! NA KOLANA!!!!

KURTYNA :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

LAJLA, TOŻ TO SZTUKA CO TY TU NAWYPISYWAŁAŚ. XDDDDDDD ZŁOTO I DIAMENTY, ZŁOTO I DIAMENTY. <3
Nawet nie wiem, kto wyszedł najlepiej, bo wszystko wydaje się być tak realną wizją. :'DD Niech Jasność błogosławi Twą twórczość i pomysłowość!

Hhyyhhyyhhyy /me dyga kulturalnie Very Happy

:

Najlepszy wyszedl Piolun, bo sie za kulisami ze wszystkich smieje, HA HA HA :DDDDDD
To dobrze, ze smieszne i realistyczne, chcialam by takie wyszlo Very Happy

Niestety z uwagi na ten realizm, tym bardziej powtarzamy, JEDNOGŁOŚNIE I GŁOŚNO: JEZUS MARIA Very Happy